W czasie świąt w mojej rodzinie zawsze jest podawana zupa. Może być grzybowa, albo rybna. Tradycji musi stać się za dość. Zupa rybna jest bardzo prosta i nawet ktoś kto nie pała miłością do gotowania z pewnością sobie z nią poradzi.
Do jej przygotowania będziesz potrzebować jedynie kilku produktów. Podam Ci ilości na sześć osób.
Oczywiście podstawa to ryba, a skoro to święta to najlepiej karp – około 1 kilograma (ale zależy oczywiście od ilości gości), Następnie odmierz dwa, dwa i pół litra wody. Obierz pietruszkę i dwie średniej wielkości marchewki. Kawałek korzenia selera, jeśli lubisz ten smak to co najmniej jedna trzecia. Przyda się cebulka, przynajmniej dwie średniej wielkości. Konieczne są przyprawy, maksymalnie pięć ziarenek ziela angielskiego, maksymalnie tyle samo ziarenek pieprzu, nie zapomnij o soli. Sól i inne przyprawy do smaku. Zupa rybna dla mnie musi mieć tymianek, więc ja dodaję szczyptę już na samym końcu.
I zaczynamy od dokładnego oczyszczenia ryby, zrób filety, które pokrój w mniejsze kawałki i na razie odstaw, ale całą resztę (łeb, kręgosłup) zostaw aby przygotować wywar. W zależności od tego co lubisz, cebulkę najpierw opal nad palnikiem lub pokrój surową w większe kawałki i wrzuć do garnka. Wszystkie pozostałe warzywa wraz z łbem i kręgosłupem wrzucasz również do garnka, zalewasz wodą i gotujesz.
Kiedy warzywa już są miękkie odcedzasz wywar do drugiego garnka, dodajesz tam kawałki fileta i gotujesz minimum dziesięć minut. Dodaj przyprawy, a jeśli nie jesteś na diecie – łyżkę śmietany. Warzywa z wywaru możesz wykorzystać do podania w talerzu. Ja zazwyczaj marchew i pietruszkę kroję w plasterki, kładę do każdego talerza kawałek ryby, zalewam wywarem i wrzucam kilka igiełek tymianku. I tyle.